szkolny basen

Lata całe nie byłem w Białowieży i mam pytanko do lepiej zorientowanych - czy przesławny basen (w którego budowę wlałem niemało swego potu) funkcjonuje, czy też pozostał pomnikiem bo niezrealizowanych marzeniach budowniczych tegoż?

Przynajmniej kiedy ja opuszczalem mury szkoly w 1993 byl to zbior roznego rodzaju gruzu, smieci i zab i wowczas sadzilismy ze taniej bylo by wybudowac nowy basen niz remontowac to "cos"

To to coś przy szkole? No jak ja kończyłem w 2005 to taka dziura była i pusto w niej cały czas przynajmniej ja przez 5 lat nic tam nie widziałem.

To w takim razie za moich czasow istnialo w tej jak to nazywasz dziurze jakies zycie organiczne w postaci zab, i pierwotniakow i innych i przyznam ze to miejsce stanowilo dosc przykry widok.

Za moich czasów to był priorytet, pamiętam nawet jakiś folder reklamowy z Białowieży, gdzie ten basen "istniał". Nieodżałowanej pamięci "Bajan" strasznie nas gonił przy budowie, zrobiliśmy szalunki i wylewaliśmy beton. Ja obsługiwałem takie dziwne urządzenie - wibrator - w dosłownym tego słowa znaczeniu, z tym, że odpowiednio słusznej wielkości

Bajana i ja pamietam. Ksywka chyba sie wziela od "Bajany wy" ale czy to teraz istotne. Slyszalem ze uczniowie wylali duzo potu przy budowie tego basenu, a przyznam szczerze, ze nie rozumiem dlaczego stalo sie tak jak sie stalo i kto zawinil. Pamietam ze kino w Bialowiezy remontowali rowniez przez prawie cala moja kadencje w szkole.

a'propos kina to za moich czasów funkcjonowało i miało się dobrze. Mankamentem dość poważnym były drewniane fotele, raz, że wielce niewygodne, dwa cholernie trzeszczące, co powodowało częste jakże zagłuszanie i tak nie pierwszej (jak na tamte czasy) jakości dźwięku. Nazywało się jak pamiętam "Żubr" - zresztą jak mogłoby się inaczej nazywać haha

Dzis sala kinowa wyglada tak


i fotele tez sa bardziej ergonomiczne


i nawet maja swoja stronke - http://www.kino-zubr.pl

No jestem pod wrażeniem i do tego jakie hehehe obłożenie sali, ale faktycznie może nie jest to multiplex, ale poprawa znaczna niż przed ćwierćwieczem

I nawet RANCZO WILKOWYJE graja Kilmaty podobne wiec w Bialowiezy frekwencja bedzie niezla. Brakuje mi tych bialowieskich klimatow cholera. Po winko na Krzyze, na piwko do Kniei i spanko w Parku Palacowym Teraz mozna sie przyznac

Za moich czasów funkcjonowała na main street "Sarenka" w pamięci utkwił mi blaszany szynkwas i wielce kwaśne piwo tam serwowane. No i naloty "Bajana". Drugą knajpką była "Turystyczna", z której ze względów jak powyżej nie raz wychodziło się przez okno. Teraz podobno baza gastronomiczna znacznie się poszerzyła

Faktycznie. Sarenke pamietam, a co do turystycznej to byla dlugo w remoncie a potem zrobili tam hotel o ile sie nie myle. Co do bazy turystycznej to rzeczywiscie sprawy ida w dobrym kierunku.

Tam gdzie kiedyś była "Sarenka" w tej chwili znajduje się Galeria z różnymi ,ciekawymi cudeńkami.Prowadzi ją artysta plastyk.Najciekawiej jest w sezonie letnim,kiedy organizowane są wieczory:poetyckie,poezji śpiewanej,wieczór magii itp.

Wracając do budowli zwanej basenem, to i za mojej kadencji nic się nie zmienił ,kończyłem w 1997.Dalej żaby z niego rechoczą .A jeśli chodzi o konsumpcję to bywaliśmy u Moroza (lokal pod kinem) na budkach no i sławetny Żubr

Witam! Uczę się teraz w Technikum. Basem jest ogrodzony i niszczeje. Kina Żubr już nie ma, zamknięto je na początku roku. Pozdrawiam