Propozycja stworzenia klas z listami obecności

Skoro motywy sie posypały wszelakie to też sie dorzucę
Z chęcią dołączę się do rekonstrukcji nauczycieli (to odnośnie innego tematu), chociaż nie będzie to chyba takie trudne.
A'propos NK - jesli jest jakąś klasą to ja byłem prymusem w TL. Tam jest faktycznie jak w tym dowcipie
- ilu masz znajomych - już ponad 200 - o to dużo was było, uczyliście się chyba w jakimś hangarze.
To tylko skrót ale oddaje istotę.
Szkoda że nikt nie wymyślił polskiej wersji Facebooka (oczywiście NK jest kopią tegoż). Cały ten bajzel z fanklubami wszelakimi poszedłby sobie w cholerę.
No ale dość marudzenia. Niektórym może się tam podobać i ja mogę to zrozumieć bo sam miałem krótki okres fascynacji NK. Na świecie jest miejsce dla wielu aktywności. Może cała ekipa z NK przeniesie sie kiedyś tutaj.
Jakby była tu możliwość wpisania się na listę obecności klasowej to z chęcią bym to uczynił. Taki postulat na przyszłość. To byłoby Coś w ramach bazy wiedzy historycznej. Istnienie czegoś takiego tutaj ma wg mnie większą rację bytu.
Pozdrawiam

Hmmm...cisza.
Myślę że jak Admin nie skopiuje pomysłu z NK i nie stworzy możliwości tworzenia klas z listami obecności to ta stronka będzie cienko prząść.
Jednak nie każdy ma ochotę udzielać się na forum a do klasy może chętniej się wpiszą.

Oj cienizna, cicho i nic się nie dzieje.
Admin poszedł w tango w Buenos Aires i zostawił forum

Tomku to ludzie tworzą forum a nie tylko admin:)

Eeeeee no co Ty opowiadasz Madziu...

A tak na poważnie to tekst w kierunku Admina dotyczył tylko mojej propozycji. O ile pamiętam pisze gdzieś że wiąże duże nadzieje z tym forum. A może to nie On? Nieważne. Tak czy inaczej mój post jest bez odpowiedzi już długo a chciałbym otrzymać jakieś zwrotne hasło - dlatego to napisałem. Czy to pomysł dobry czy zły czy może bez sensu czy może do rozważenia.
Także Panie Admin odezwij się Pan z tego Buenos bo janus żyje w niepewności
Oczywiście ludzie tworzą forum - na NK też udziela się tylko parę osób. Reszta po prostu się wpisała i sobie jest. Więc proponuję coś bez wielkich nadziei bo jakby stworzyć tu klasy to pewnie byłoby to samo co wszędzie - raczej względny spokój a ci co mają się kontaktować i co się kontaktują i tak to będą robić niezależnie od forów i itp. instytucji.


Pozdrawiam

Tomku oczywiście,że ludzie bez względu na to czy będą strony typu nk. czy to forum będą się ze sobą kontaktować,ale czasami znajomość urywa się a chciałoby się spotkać i powspominać....

Macie racje. To ludzie tworza forum a admin dba glownie o to by forum sprawnie dzialalo. I zawsze tak jest ze jesli cokolwiek jest nie tak to odpowiedzialnosc spada zawsze na admina i zawsze pelni on role chlopca do bicia
Trudno sie mowi. Do tego juz sie przyzwyczailem i to nie jest jedyne forum ktore administruje. Zgodze sie z Wami ze czesto ludzie wpisuja sie tylko i na tym konczy sie ich aktywnosc. Takie zycie. Jedno jest pewne. Kiedy tylko bede mial okazje to bede staral sie odwiedzic Bialowieze. Nie bylem tam chyba od 1995. Ciekawe czy jeszcze istnieje "drzewko rozpusty" w Parku Dyrekcyjnym gdzie za moich czasow chodzilo sie na papieroska. Ale tak to zawsze jest ze teskni sie za starymi katami. Po prostu chce mi sie przyjechac, zalozyc trepy i isc na baaardzo dlugi spacerek aby na koniec siasc przy browarku i pogadac z kims co tu sie dzialo przez te lata kiedy mnie nie bylo.
Co do listy klasowej to jestem za tylko zastanawiam sie jak rozwiazac to od strony technicznej. Mozna zalozyc oddzielny watek lub dodawac listy do watkow klasowych.
A jeszcze w tango nie poszedlem tylko bylem ze znajomymi "w trasie" i w sumie udalo mi sie dotrzec do do jeziora Gatun w Panamie, a niestety ciezko jest mi administrowac forum w miejscach gdzie nawet nie ma nawet dostepu do bierzacej wody Pozdrowka

Drogi Adminie...możesz mi powiedzieć w którym miejscu znajdowało sie to "drzewko rozpusty"?
Jeśli za stadionem to sama nie wiem bo nigdy tam nie chodziłam:)
Piszesz o Białowieży z nutką nostalgii...i przyznam,że wcale się nie dziwię bo nie dość,że spędziłeś tutaj pięć lat nauki to jeszcze ta miejscowość sprawia,że chce się zawsze wracać i przemierzać ostępy Puszczy....
A jeśli chodzi o tzw.chłopca do bicia to wydaje mi się,że troszkę przesadzasz:)to nie są pretensje,ale drobne uwagi:)
Pozdrawiam gorąco:)

Zartowalem oczywiscie z tym chlopcem do bicia Co do drzewka rozpusty to bylo takie pochyle drzewo niedaleko stadionu z dosc duza iloscia konarow do siedzenia i przyznam ze palilo sie tam Radomskie zwane schabowymi w calkiem przyjemnej atmosferze. Co do Bialowiezy....ech...gdybym mial wiecej czasu i byl blizej to bym chetnie spedzal wiekszosc wekendow w tym miejscu.

Obiecaj,że jak będziesz kiedykolwiek w Białowieży to dasz znać